Życie złapało cię (muz. i sł. A. Rdułtowski)
Życie złapało cię już na dobre
w swoje ramiona
i cynicznie uśmiechać się będzie
zanim nie skonasz
Ujrzysz pierwsze wejrzenie i płacz
z oczu, co widzą pierwszy raz
Na przemian wzruszenie i żal
gdy odejdzie w dal bliski ktoś
Życie złapało cię już na dobre
w swoje szablony
Jakbyś wszystko to przyśnił niechcący,
ruszasz w taniec szalony
Zaciskasz usta aż krew
odpłynie tłumiąc twój gniew
Bezradny miotasz się
jakbyś wpadł nagle w nurt