New York City (muz. John Lennon „New York City”)
Gdzieś tam w Kaliforni nie ma dnia bez zbrodni, na północy Stanów nie lepiej
Numer osiem szosą jadą dniem i nocą, a muzyka w radiu zapiżdża
Podaj Johnny piwo, szybciej ale żywo – zawsze suszy przed robotą
Jutro już skok, skręcaj tu w bok, bo drogowskaz mówi, że już
New York City!
To tu jest ten bank
Johnny wyskakuje, ludzi już haltuje, Jimmy napierdala już z gana
Leje się krew, budzi się gniew, reszta bandy skacze do banku
W radiu leci boogie, tańcz więc boogie-woogie, nie ma czasu, pakuj ten szmal!
A póki co, gubim się, bo glina jedzie, żegnaj więc już
New York City!
Mają chłopcy forsę, teraz jest już dobrze, każdy w ręku ma już butelkę
Po strachu już, muzyka dusz, country music w aucie napiżdża
Jadą chłopcy mokrzy, to dobrzy fachowcy, ciężko zarobiony ich szmal
Dolary są- Johnny, spójrz w bok, łuną świateł żegna nas już
New York City!