• Dr. Hackenbush - Oficjalna strona zespołu

    Koszulki – Gadżety – Muzyka

  • Menu

    „Dr Hackenbush w Ustce… no i ch…” (wywiad dla gryf24.pl, 2015)

    Wywiad pochodzi ze strony http://gryf24.pl/2015/01/22/dr-hackenbush-no-ch-wywiad-18/

    Dr Hackenbush to punkowa LEGENDA. Gdybym ich wcześniej nie słyszała, mogłabym doznać lekkiego szoku po ostatnim koncercie w usteckim klubie. Podobnie jak część moich znajomych, którzy jednak po kilku piwach, szybko wczuli się w klimat i rzucali ch…, kur… i czym popadnie, nie gorzej od wokalisty.

    Jak to jest być żywą legendą? W końcu gracie już ponad 35 lat…

    Nie wiem….nic takiego nie czuję.

    Pamiętam wasze kultowe demo „live” przegrywane na kaseciakach w latach 80 i 90tych (mam starszą siostrę 😉 ). Potem w ogromnym nakładzie wydała je krakowska „FALA” – kaseta była do kupienia wszędzie. Zarobiliście miliony?

    Ha ha ha !!! Pewnie zarobiłem….tylko nie pobrałem.

    Najpierw o muzyce… Czy dobór muzyki na waszym debiucie to wypadkowa gustów? Zagraliście kultowe covery, od klasyków rocka typu Hendrix, Beatles, czy Rolling Stones po… Modern Talking. Szerokie spektrum muzyczne…

    Tak właśnie się to odbyło…..poza tym pewne pozycje szczególnie „dobrze” się nam kojarzyły.

    Przez twój zespół przewinęło się pół trójmiejskiej sceny rockowej – w dr. H. grali m.in. muzycy Golden Life, Tltu, Kobranocki, Babsztyla, LSD… Masz nadal z nimi kontakt?

    Hmm, sporadycznie tym bardziej, że towarzysko mało się udzielam.

    Jak byli członkowie zespołu odnoszą się do zmiany jaka w nim nastąpiła? Od kiedy z zespołu, który grał trasy z Kombii, a którego piosenka doszła do 3 miejsca na Radiowej Liście Przebojów Jedynki staliście się wykonawcą hitów typu Mięgwa czy Boli mnie cewa?

    To jest moja decyzja co ten zespól będzie grał. Kompletnie mnie nie interesują nastroje byłych muzyków grających kiedyś ze mną.

    Mówisz w udzielonym wywiadzie, że kawałki dr. H. to nie były covery, ale „luźna inspiracja”. Podoba mi się to określenie, wpisuje się w trend kultury remixu, ale czy nie masz kłopotów z prawami autorskimi?

    Ja nie mam 🙂

    Mam wrażenie, że coś ściemniacie – tj nikt na tak wielkiej hali czy stadionie (taki efekt słychać) nie pozwoliłby w Polsce grać np „Nie graj ze mną w ch…” … Jak to więc jest z tymi waszymi starymi nagraniami live? To naprawdę koncerty, czy efekt zabawy z nagraniami w studio? Ponoć jedynie albumy Czarna Ziemia zostały nagrane na żywo podczas koncertu sylwestrowego 1979/80 w Klubie Marynarki Wojennej Riviera w Gdyni na szpulowca a pozostałe? Pozostałe albumy mają niby dogrywany głos publiczności, mający stworzyć wrażenie koncertu ? Jak to jest, bo mi to spać nie daje 😉 …

    No cóż, bezsenne noce już będą Twoją zmorą na zawsze, ha ha ha.

    Na koncercie gracie także swoje utwory, jednak zwykle publika domaga się „szlagierów”. Do jakich Waszych kawałków masz największy sentyment?

    Parę nowych pozycji już jest na stale wpisane w koncertowa playlistę. Jessie Blond, Córka generała, Lechu i inne. Już nie jest tak, że tylko stare nasze „discovery” są wywoływane z sali.

    Fred Standard i William Cox – to Ty i kto?

    Mój dawny partner i współzałożyciel projektu pod tą nazwa, a potem zmieniona na Dr. Huckenbush. Od wielu lat mieszka w Niemczech.

    No a teraz texty… myślę że mogłaby o was powstać niejedna praca magisterska na polonistyce… kto je pisze? Skąd ten język? Skąd te pomysły?

    Teksty i dobór materiału pisaliśmy osobno, Kox swoje pozycje, a ja swoje. Potem wykonywaliśmy je razem w studio. Jest parę piosenek, w których sobie nawzajem coś dodaliśmy.

    Ponoć przez te texty ZAIKS nie zgodził się zarejestrować Waszej płyty u siebie… My też nie lubimy tego monopolisty, nie sądziliśmy że zajmują się w ZAIKSie także cenzurą…

    Tak, było zamieszanie z Córką generała……dziwna sprawa bo wcześniejsze materiały Jabole i Betoman zarejestrowano bez przeszkód. W każdym razie już materiał jest w ZAiKSie chroniony.

    Na waszych nowszych płytach oprócz typowych textów i opowieści o chorobach układu płciowego i pijackich perypetiach pojawiają się też poważniejsze treści („jest normalnie nienormalnie, więc nie pierdol, że jest fajnie”) czy utwór „Bratu Brat” – opowieść żołnierza, który opowiada o tym, że „mundur ubrudziłem trochę, gdy rozpierdalałem wiochę”. Trafnie oddajecie w nim to, co się dzieje dość blisko nas np. na Ukrainie… Skąd ta wrażliwość?

    ???????? Po prostu …wrażliwość 🙂

    Czy alkohol pomaga w graniu? Nie pytam tylko w kontekście ostatniego występu w Ustce…

    He he he, nie wytrzymałaś, żeby nie dojebać mi. Nie,nie…..każdy, kto miał z alkiem doświadczenie wie, że bywa różnie. Ale lubimy imprezować…..taki jest Dr. Hackenbush.

    Z Hackenbush’em zobaczymy się wkrótce (7 lutego) w słupskim Motorze, osobiście, już nie mogę się doczekać 😉

    Kotka na Szpilkach

    Udostępnij

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.Czytaj więcej Akceptuję
    Strona zawiera treści dla osób powyżej 18 lat Czy masz 18 lat ? TAK lub NIE