Lechu (muz. i sł. A. Rdułtowski)
Lecha, który zaczął młodo,
życie napierdala srogo
Co dzień w swoich rzygach leży,
no bo Lechu już nie wierzy
Ref.
Czarne przejebane dni
nadchodzą, tak mówił mi
Czarne przejebane dni
nadchodzą, kurwa, mówię tobie
Często budząc się nad ranem
wiedział, że jest przejebane
Sąsiad dreptał mu nad głową
Wkurwiał już od ran, słowo
Ref.
Lechu zgubił swoją duszę,
chociaż jest sanitariuszem
Znowu w swoich rzygach leży
Dzisiaj w UFO Lechu wierzy
Ref.
Wicher wieje, świat się chwieje
Lechu wali i się śmieje
Czuje jakby miał nasrane,
a to idzie przejebane
Ref.
Będzie, będzie przejebane
Idzie, idzie przejebane
Będzie, będzie przejebane
Idzie, idzie przejebane