Dzień za dniem obok nas (muz. i sł. A. Rdułtowski)
Dzień za dniem, obok nas
bez żadnych ulg ucieka czas
Za oknem gwar, uliczny ruch
Ktoś zmienił stan, ktoś zginął znów
Dzień za dniem, od nowa znów
układasz plan, wytężasz słuch
Bez zbędnych zdań przepychasz się
Ktoś wejścia miał, ktoś wyzwał cię
Ucieka czas – i nic nie ma w tym
Odmienia nas – i nic nie ma w tym
Dzień za dniem